Brązowe kasztany! Świecące kasztany!
Dwie pełne kieszenie ma Władek.
-To będą źrebaki. To będą cielaki.
A tutaj mam owiec gromadę.
Świecące kasztany! Brązowe kasztany!
Wspaniałą zabawę ma Władek.
- Wietrzyku! Natrącaj mi świeżych na rano,
to znowu w kieszonki nakładę!
/Kasztany - Hanna Ożogowska/
Dary jesieni...
Pewnego pięknego poranka wybraliśmy się z naszą Panią na kasztany... Uwielbiamy zbierać te okrągłe, brązowe kuleczki.
Tego dnia kasztanów było pod dostatkiem. Nazbieraliśmy olbrzymią reklamówkę! Byliśmy z tego bardzo dumni! Nasza Pani też uśmiechała się od ucha do ucha... Kuba postanowił sam zanieść je do klasy! Ależ z Niego siłacz!
Dał radę! Aż szkoda, że nie zważyliśmy naszych zbiorów...
Musimy to następnym razem uczynić... ;)
Na drugi dzień okazało się, że mogliśmy z kasztanów zrobić zabawne ślimaczki...
Zrobiliśmy je całe mnóstwo. Teraz siedzą na naszym klasowym parapecie i uśmiechają się do nas podczas lekcji...