Na ostatnich lekcjach języka angielskiego, na zaproszenie pana Pawła Krejera , przybyła do nas Danielle - młoda i przesympatyczna Amerykana z Kentucky . (Stamtąd właśnie wywodzi się KFC!)
Były to niezapomniane lekcje z native speakerem, które uświadomiły nam, że potrafimy się całkiem dobrze porozumieć, choć nasze kompleksy językowe nieco nas onieśmielają ( ale tylko na początku )… Na pierwszych zajęciach
poza przedstawianiem się i opowiadaniem o naszym i jej hobby, dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o rodzinie Danielle, jej wyprawie do Indii, którą zaprezentowała nam na slajdach ale też o jej pasji – grze na gitarze.
Udowodniła nam jak dobrze to potrafi już na kolejnych zajęciach – przyniosła instrument i wspólnie śpiewaliśmy angielskie piosenki. Okazało się, że i my jesteśmy utalentowani….bardzo nam było przykro, ze tym razem lekcja
trwała TYLKO 45 min. Mr Krejer, we are waiting for the next meeting ;-) Thanks a lot!
Students ;-)