(...) zjadaj owoce i chrup warzywa,
bo od nich właśnie zdrowia przybywa."
/fr. wiersza "Paliwo" M. Strzałkowskiej/
14 marca, wraz z naszą Panią, postanowiliśmy zrobić samodzielnie zdrowe, ale i przepyszne drugie śniadanie...
Cały tydzień czekaliśmy na piątek, bo właśnie wtedy p. Ela obiecała nam dobrą zabawę... ;)
Przynieśliśmy z domów siatki pełne warzyw, a mama Viktora przyniosła nam chlebek i masełko.
Najpierw oczywiście umyliśmy ręce i warzywa, założyliśmy fartuszki.
Siedliśmy wspólnie przy wielkim stole i wysłuchaliśmy jak ważne jest zdrowe odżywianie oraz jak należy przygotowywać i spożywać posiłki.
Ale musimy tu koniecznie napisać, że my wiemy, że witaminy są potrzebne w naszym życiu, a chipsy , frytki i hamburgery nie są nam w ogóle
potrzebne... Nasza pani ciągle nam to powtarza... ;)
Kiedy już nareszcie mogliśmy zacząć przygotowywać kanapki, zaczęła się dobra zabawa! Uśmiech nie schodził z naszych twarzy,
a nasza "twórczość radosna" znikała w naszych brzuchach... ALE! Oczywiście nie zabrakło kanapek dla naszej wychowawczyni
(która nie wiadomo jak je zmieściła w swoim brzuchu ;) )
i kanapek dla naszych najbliższych! Na pewno zjedzą ze smakiem!
Samodzielne przygotowanie drugiego śniadania dało nam wiele radości i mamy nadzieję, że niedługo znów wspólnie coś przyrządzimy... :)