Dawno nie było u nas tak smakowicie...
Ponieważ niedługo są święta, nasze Panie opowiadały nam o tradycjach Bożego Narodzenia. To piękne święto, a jedną z potraw, które serwuje się na wieczerzy wigilijnej są makiełki.
Na początku nie wiedzieliśmy co to w ogóle jest, ale sprawa szybko się wyjaśniła i postanowiliśmy sami je zrobić...
Zabawy było co niemiara. Takiej potrawy to my jeszcze nigdy sami nie przygotowywaliśmy. Było przepysznie :)
Pani Ania i Pani Ela delektowały się bakaliowym smakiem i chwaliły nasze zdolności kulinarne ;-) Rodzice także dostali na spróbowanie , bo trzeba wspomnieć, że mieliśmy tego kilkanaście pełnych mis!
Na święta jednak nic nie zostało... Dla nas to jednak żaden problem! Zrobimy na nowo! ;-)
Polecamy!